Uważam, że to skrajnie niesprawiedliwe, że kawałek ciasta potrafi dostarczyć więcej kalorii niż talerz zupy. Jeżeli masz tak jak ja, zazwyczaj nie kończy się na 1 kawałku – w końcu po to pieczemy całą blaszkę, żeby dawała nam radość i znikała w mgnieniu oka. :)
Niestety czasami bywa też tak, że musimy przynajmniej troszkę zwracać uwagę na to, co serwujemy naszym podniebieniom.
Dzisiaj postanowiłam wyjść
naprzeciw osobom, które lubią czasami zjeść coś słodkiego ale starają się
kontrolować ilość spożywanych kalorii. Poniżej przedstawię moje TOP 3 najmniej
kalorycznych ciast, jakie udało mi się znaleźć. Od razu zaznaczam, że nie są to
ciasta marchewkowe/fasolowe lub z dodatkami słodzików itp. Mówimy tylko o
tradycyjnych ciastach, gdyż właśnie takie królują na tym blogu.
Moim absolutnym faworytem jest ciasto drożdżowe. W 100 gramach tego
specjału znajduje się zaledwie (jak na ciasto) około 150 kcal. Można pokusić
się o jakiś dodatkowy dodatek w postaci owoców, które wzbogacą smak nie
rujnując jednocześnie naszego limitu kalorii.
Jeżeli szukasz przepisu na pyszne
ciasto drożdżowe, kliknij TUTAJ :)
Na drugim miejscu umieściłabym biszkopt z jagodami. Mamy sezon na
jagody więc to doskonała okazja, żeby zamiast w pierogach, wylądowały na naszym
deserze. O tym, jak zrobić udany
biszkopt pisałam w jednym z ostatnich artykułów. Jeżeli nie miałaś okazji się z
nim zapoznać, zapraszam tutaj. Zdaję
sobie sprawę z tego, że nie jest to najbardziej wyszukana pozycja w świecie
ciast, ale niestety – trzeba pójść na kompromis. :)
Na 3 miejscu uplasowała się
nieśmiertelna szarlotka. W porcji
100 g jest około 250 kcal, czyli znacznie więcej niż w cieście drożdżowym. Jest
to mimo wszystko bardzo dobry wynik w porównaniu do ciast z bitą śmietaną lub
kilkoma warstwami masy kajmakowej, których wartość na 100 g przekracza 600 a
nawet 700 kcal. Na blogu znajdziesz kilka moich przepisów na sprawdzoną
szarlotkę, jeżeli masz ochotę to korzystaj do woli. :)
TUTAJ ZEBRAŁAM DLA CIEBIE WSZYSTKIE MOJE PRZEPISY NA RÓŻNE SZARLOTKI
Na koniec mam kilka prostych
trików, które pozwolą odchudzić nasze wypieki o kilkadziesiąt a czasami nawet
kilkaset kalorii. Jeżeli jesteś ciekawa, zachęcam do dalszego czytania.
1. W Niektórych przepisach zalecane jest wysmarowanie blachy masłem lub margaryną. Zamiast tego możesz użyć papieru do pieczenia czy korzystać z blachy z powłoką non-stick, takiej jak w linku poniżej.
2. Jeżeli
przepis opiewa na 1 kostkę masła, zazwyczaj można użyć połowy. Należy jednak
pamiętać, aby pozostałą część zastąpić wilgotnym składnikiem, który uzupełni
smak. Może to być np. niskotłuszczowy jogurt/maślanka czy sok pomarańczowy – w
zależności od ciasta. Rzadko kiedy korzystam z tego triku, ale jeśli bardzo zależy Ci na ograniczeniu kalorii ze względu na dietę - to zawsze można spróbować :)
3. Cukier
– jeżeli chodzi o konsystencję wypieku, ilość cukru nie ma aż tak dużego
znaczenia. Spróbuj dodać ¼ mniej cukru podczas miksowania. Różnica będzie niezauważalna
a każda łyżka cukru przekłada się na 50 kcal! Warto szukać tutaj oszczędności. –
Przyznam się szczerze, że z tego triku korzystam często, ale to dlatego że nie
lubię przesłodzonych ciast😊
To wszystko na
dzisiaj. Mam nadzieję, że artykuł przypadł Ci do gustu i doczytałaś do końca.
Jeżeli masz jakieś swoje sprawdzone sposoby na zredukowanie ilości kalorii w
ciastach lub nawet znasz przepis na pyszne ciasto ze stosunkowo niewielką ilością
kalorii, podziel się z nami w komentarzu.
P.S. Jutro na
blogu pojawi się przepis na pyszną pizzę - podobną najlepszą, jaką do tej pory upiekłam :D
Miłego dnia,
Martyna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz